Jesteś tutaj : strona główna >> Informacje

Święto Matki Bożej Bolesnej



Obchody świąt liturgicznych są ważną częścią życia chrześcijańskiego. Dlatego więc
i my staramy się powracać w te dni do objawień siostry Józefy, Jezus i Maryja zwracają się wtedy do niej.
Czym chce się ona z nami podzielić z tej okazji?

15 września 1922, w święto Matki Bożej Bolesnej, Maryja przychodzi przypomnieć Józefie, jak bardzo Serce Jezusa cierpi z powodu braku miłości. Maryja rozumie cierpienie boskiego Serca, Ona je pocieszała ... Maryja chce nas nauczyć kochać w ten sam sposób.

Jezus wielokrotnie prosił Józefę tak, jak prosił On swoją Matkę, by zechciała uczestniczyć w Jego zbawczej misji. Józefa przyjęła to zaproszenie do cierpienia, które ofiaruje ... te dni za pewnego księdza ...

Oto ten fragment:
"Józefa idzie za Nim aż do swej celki, gdzie Pan Jezus powtarza jej te same słowa i dodaje:

Odwagi! Jeszcze trochę wysiłków i dusza ta powróci do Mnie!”

Również inne ofiary składają się na ten okup. W tym czasie dom w Feuillants miał w swych murach osoby chore i niedołężne, ale całkowicie zdane na wolę Bożą. O nich to mówił Pan Jezus 13 września:

Wiele dusz przyjmie Mnie, kiedy przychodzę do nich z pociechą. Wiele udziela Mi z radością gościny, gdy przychodzę do nich w Komunii św. Ale mało jest takich, które otwierają Mi chętnie, kiedy pukam do ich drzwi z krzyżem.
Dusza, która jest rozciągnięta na krzyżu, a poddaje się woli Bożej, przynosi Mi chwałę, pociesza Mnie i staje Mi się najdroższa
”.

Potem wyjaśnia jeszcze:

Właśnie dzięki cierpieniu moich oblubienic, kapłan ten nie wpadł w większe niebezpieczeństwo; ale trzeba jeszcze dużo cierpieć za niego. Kiedy zaś wróci do Mnie – dodał Pan Jezus, chcąc, aby Józefa nie traciła nigdy z oczu swej misji – dam ci poznać tajemnice mojej miłości do dusz, ponieważ chcę, aby wszystkie wiedziały, jak moje Serce je miłuje!”



Matka Najświętsza w piątek, 15 września 1922 roku (w święto Matko Bożej Bolesnej) przypomina Józefie o miłości zranionego Serca Jezusa. Ubrana w jasnofioletową tunikę, z rękami złożonymi na piersiach, jest „bardzo piękna” – jak mówi Józefa.

„Prosiłam Ją, aby sama pocieszyła Pana Jezusa, chociaż bowiem moim jedynym pragnieniem jest miłować Go, to przecież nie umiem tego i potrzebuję Jej Serca, aby kochać i wynagradzać.


Córko – odpowiedziała ze smutkiem Matka Najświętsza – ten kapłan rozdziera Serce mego Syna. Ale on będzie uratowany – dodała po chwili – jednak za cenę wielkiego cierpienia. Nie na próżno więc Jezus obarcza nim swe oblubienice. Szczęśliwe dusze, na których zatrzymał spojrzenie i którym powierza ten drogi skarb!”

Wezwanie
Pani, siedmiu mieczami przebita boleści,
Spraw, niech każdy w swym sercu obraz Twój umieści.
Zanurz się duszo moja w morzu Jej cierpienia,
I w Jej sercu w twych smutkach szukaj ukojenia.
Chwała Ojcu i Jego na krzyżu Synowi,
I równemu Im w Bóstwie Świętemu Duchowi.
Jak była na początku i zawsze, i ninie,
Niech Bóg w Trójcy jedyny na wiek wieków słynie.

Ponieważ dzień wcześniej przypada święto Wywyższenia Krzyża, zamieszczamy poniżej linki do Drogi Krzyżowej podyktowanej Józefie przez Jezusa i do rozważań z Wielkiego Piątku.

Droga Krzyżowa
Wielki Piątkek
www.voxdomini.com.pl/modlitwy/koron...